Trzy słowa

sisi14

zrobiła coś ze

Ripley

stworkiem. Ale on...

Rafał

Chukowo-Norrisowskim, czarno-humorystycznym gestem

Ripley

kopnął ją z ...

(półobrotu ^^)

Mała Piratka

półobrotu ( Razz

^^), aż wyleciała...

Rafał

do babci na (pierogi Razz

)

Ripley

pierogi ;].
Babcia właśnie...

Mała Piratka

skakała na bungee...

Ripley

więc Baśka siadła...

eses · Wysłany: Nie 16:55, 02 Mar 2008 Temat postu:

Jednak on sam...

Rafał · Wysłany: Pon 23:04, 03 Mar 2008 Temat postu:

Zaszedl od tylu...

Ripley · Wysłany: Wto 17:06, 11 Mar 2008 Temat postu:

(...)

Baśkę, jednak ona...

Mała Piratka · Wysłany: Sob 15:52, 15 Mar 2008 Temat postu:

... szybko przywaliła mu...

Rafał · Wysłany: Pon 17:12, 17 Mar 2008 Temat postu:

z liscia w (ciekawe w co Very Happy

)

Ripley

(hmm...)
nos. XD
Tymczasem babcia...

Mała Piratka

pojechała na wrotkach...

Ripley

...do Reala i...

na razie mamy takie coś ;D

Był sobie kiedyś mały zielony stworek, miał schizofrenię i bał się ciemności, a w dodatku miał dwie lewe nogi i wygląd upośledzonego patafiana, którego głowa przypominała kształtem gruszkę rozwaloną na kamieniu przez wielkie MonstruM.
Owy stworek bardzo się zdenerwował, gdy inny, czerwony, zaczął macać go po udach, by sprawdzić, czy go boli, a on zawył przeraźliwie, bo ten typ to zboczony pedałek, który każdego obmacuje i w ogóle jest jakiś pokręcony, bo potrafi poderwać każdego.
Tak postanowił zemścić się, ale generalnie stwory tego nie robią. Poszedł więc do Zakka Wylde'a, by spytać o radę, a ten poradził, aby sobie obciął lewe ucho, aby nie przyciągał zboków. Stworek podrapał się po mózgu przez prawe ucho patykiem, co spowodowało gluty wpadające mu do oczu, co powoduje zniekształcenie obrazu i może nawet ślepotę. Szybko zrobił sobie opatrunek i z mózg wsadził kolczyk. Ale wtedy czerwony dmuchawą do liści zaczął wydmuchiwać mu oczy przez otwór nosowy i zrobił flaki z jego oczu i następnie zjadł je na kolację.
Zielony stworek wściekle wyrwał mu się i zaczął uciekać w stronę krakowskich targów muzycznych. Nagle wpadł na pomysł, żeby się schować w śmietniku, ale było zajęte przez osobę, która nazywa się Tokarz (xD). Stworek się przestraszył, schował głowę w piasek, a tymczasem czerwony zaczął się rzucać na niego, chwycił go za coś pomiędzy nogami (wiadomo za co), pociągnął mocno i urwał TO powodując ból, pisk, wrzask.
Czerwony spojrzał na zielonego, potem na typa ze śmietnika. Zaczął uciekać, bo śmietnikowiec był brzydki. Zielony odetchnął z ulgą i poszedł do domu, jednak nie miał domu, więc zanocował w Tesco 24h/doba, ale true people (czyt. Metale) go stamtąd wygonili, więc uciekł do Gimnazjum nr 1 do nauczycielki od sztuki. Zobaczył ją, zemdlał, a gdy się ocknął, wymyślił motyw motywów, nad którym pracował ostatni kwadrans. A tymczasem nauczycielka od sztuki zawołała Baśkę, by zrobiła coś ze stworkiem. Ale on Chuckowo-Norrisowskim czarno-humorystycznym gestem kopnął ją z półobrotu, aż wyleciała do babci na pierogi. Babcia właśnie skakała na bungee, więc Baśka siadła. Jednak on sam zaszedł od tyłu Baśkę, jednak ona szybko przywaliła mu w liścia w nos. Tymczasem babcia pojechała na wrotkach do Reala i...

(łosz, jakie to inteligiętne xD)

Tomek4

kupiła w nim

Ripley

dwa kilo ziemniOków

Tomek4

z przeceny. Nagle...

Ripley

ziemniOki zamieniły się... (w?:P)

Mała Piratka

Jożina z Bażin...

Tomek4

któremu się nudziło...

Ripley

więc zaczął obmyślac...

Mała Piratka

taniec do teledysku... Razz